Hej dziewczyny,
W dzisiejszym wpisie przygotowałam dla was kolejną recenzję produktu koreańskiej, naturalnej marki Swanicoco. Tym razem wybór padł na esencję z wyciągiem z drzewa herbacianego, które od wieków znane jest ze swoich świetnych właściwości bakteriobójczych i stosowane w leczeniu wyprysków. Czy produkt z tą substancją w składzie się u mnie sprawdził? Zapraszam !
Opis Producenta
Swanicoco, A.C Control Tea Tree Essence to esencja przeznaczona dla cery problematycznej. W składzie zawiera aż 90% wyciągu z liści drzewa herbacianego dzięki czemu skutecznie walczy z wypryskami, nie przesuszając przy tym cery. Zapewnia skórze idealną równowagę wodno-lipidową, regulując przy tym pracę gruczołów łojowych i zapobiegając nadmiernej produkcji sebum. Sprawia, że cera staje się odżywiona, a jej struktura wyrównana i wygładzona, a rozszerzone pory zwężone.
Główne składniki:
- Hydrolizowane algi/Siarka
Posiadają EKOCERT, czyli międzynarodowy certyfikat upraw roślin organicznych, dzięki czemu są odpowiednie dla wrażliwej skóry i nie powodują podrażnień. Hydrolizowane algi dostarczają skórze nawilżenia. Ekstrakt z roślin morskich jest bogaty w minerały i kwasy tłuszczowe, które pomagają na problemy skórne i wygładzają cerę.
- Wyciąg z liści drzewa herbacianego
Dobroczynne substancje z drzewa herbacianego używane są już od bardzo dawna przez Aborygenów - rdzennych mieszkańców Australii. Jego ekstrakt utrzymuje skórę czystą i zdrową, łagodząc przy tym podrażnienia.
- Trehaloza
Jest to substancja, dzięki której rośliny mogą przetrwać w suchym środowisku i wykazuje bardzo silne działanie nawilżające. Trehaloza chroni skórę oraz nawadnia jej głębsze partie.
- Ekstrakt z rokitnika zwyczajnego
Bardzo często określany jako bomba witaminowa, z powodu ich dużej zawartości w składzie. Poprawia działanie skóry, sprawiając że jest bardziej rozświetlona i pełna witalności.
- Ekstrakt z wąkrotki azjatyckiej
Zawiera kwas madekasowy, który wzmacnia oraz regeneruje skórę, dostarczając jej nawilżenia oraz odżywiając ją.
Skład:
Melaleuca Alternifolia (Tea Tree) Leaf
Water, Hydrolyzed Algin, Zinc Sulfate, 1,2-Hexanediol, Biosaccharide Gum-1,
Butylene Glycol, Methyl Gluceth-20, Centella Asiatica Extract, Hippophae
Rhamnoides Extract, Sodium Hyaluronate, Paeonia Suffruticosa Root Extract,
Scutellaria Baicalensis Root Extract, Allantoin, Trehalose, Cellulose Gum.
Moja Opinia
Esencja zamknięta jest w niewielkiej, plastikowej ampułce, która w sumie na pierwszy rzut oka wygląda jakby wykonana była z przeźroczystego, chromowanego szkła. Taka mgiełka na opakowaniach bardzo mi się podoba ponieważ wygląda elegancko, a jednocześnie minimalistycznie. Szata graficzna utrzymana jest w zielono białych kolorach. Ampułka ma pojemność 30 ml i zamykana jest na zakrętkę z wbudowaną pipetą. Bardzo łatwo nabiera się nią odpowiednią ilość produktu, i do dokładnego pokrycia całej cery wystarczy mniej więcej połowa jej objętości.
Po jej wyjęciu, można zobaczyć że w środku znajduje się jeszcze dodatkowy, niewielki koreczek który w czasie jej wyjmowania zapobiega pozostaniu esencji na brzegach pipety - przyznam że takie rozwiązanie jest naprawdę świetnie, bo w klasycznych opakowaniach miewałam czasami problem z tym, że nadmiar produktu skapywał po bokach i brudził wszystko dookoła, co było mało higieniczne.
Jeśli chodzi o wydajność to po prawie miesiącu, regularnego stosowania podczas mojej wieczornej pielęgnacji ubyło mniej więcej 1/4 początkowej objętości produktu. Myślę, że nie jest to najgorszy wynik, jednak biorąc pod uwagę, niewielką pojemność esencja jest raczej wydajna i powinna bez problemu wystarczyć na co najmniej 4 miesiące używania.
Konsystencja jest wodnista, nietłusta oraz bezbarwna, wyglądem przypomina w zasadzie zwykłą wodę. Nie pozostawia po sobie żadnej warstwy na twarzy i wchłania się błyskawicznie do matu, dlatego może być również stosowana pod makijaż. Co do zapachu, to jest neutralny i w ogóle niewyczuwalny.
Esencja, podobnie jak pozostałe kosmetyki marki Swanicoco ma naturalny skład i już na pierwszym miejscu znajduje się tytułowy wyciąg z liści drzewa herbacianego. Następnie mamy hydrolizowane algi, siarkę, ekstrakt z wąkrotki azjatyckiej, kwas hialuronowy oraz kilka innych substancji. Jest on stosunkowo krótki, ale dzięki temu istnieje mniejsza szansa wystąpienia podrażnień, chociaż z drugiej strony osobiście nie mam z nimi nigdy problemu, ale wiem że niektóre dziewczyny zwracają na to uwagę.
Przechodząc do działania, to jest to jeden z najlepszych produktów jakie miałam, jeśli chodzi o działanie na wypryski oraz przetłuszczanie skóry. Esencja całkowicie zapobiegła ich pojawianiu się oraz szybko rozjaśniła ślady, które pozostały po wcześniejszych. Warto jednak w tym miejscu podkreślić, że nie mam aktywnego trądziku, a u osób które się z nim borykają, esencja może sobie nie poradzić bo to głównie kwestia wewnętrznych zmian hormonalnych i w terapii stosuje się najczęściej antybiotyk przepisany przez lekarza dermatologa.
Oprócz, dobrego działania na wypryski kosmetyk całkiem ładnie zregenerował i rozjaśnił cerę, a także mocno zmniejszył rozszerzone pory oraz widoczność zaskórników na nosie.
Już po pierwszym zastosowaniu cera stała się gładka oraz wyglądała na taką jakby gęstszą, zdrowszą i zmatowioną oraz dobrze dotlenioną - oczywiście w głębszych warstwach nic się raczej nie zmieniło, ale skóra na zewnątrz rzeczywiście wyglądała o wiele lepiej. Jeśli chodzi o nawilżenie to nie zauważyłam żadnej znaczącej poprawy, ale w czasie używania esencji nie pojawiły się również suche skórki, więc wnioskuję że mimo wszystko utrzymała optymalny poziom nawilżenia, jednak dziewczyny z cerą suchą będą musiały sięgnąć po dodatkowe zabezpieczenie.
No i na koniec kwestia, z której jestem najbardziej zadowolona czyli znaczne ograniczenie nadmiernego przetłuszczania się cery. Jak wiecie, mam z tym spory problem i mało który kosmetyk daje radę, ale to serum to po prostu cudotwórca. Początkowo nie widziałam żadnych zmian, ale po mniej więcej dwóch tygodniach zdałam sobie sprawę że moja skóra nie świeci się pod koniec dnia i jest normalna w dotyku. Byłam zaskoczona bo w zasadzie żaden produkt pielęgnacyjny nie dał wcześniej aż tak odczuwalnych efektów.
Reasumując, produkt ten skradł moje serce i szczerze polecam go wszystkim dziewczynom z cerami problematycznymi. Jeżeli śledzicie bloga na bieżąco to na pewno pamiętacie, że esencja pojawiła się we wpisie z ulubieńcami roku i nie bez powodu tak się stało. Jeżeli jesteście zainteresowane jej zakupem to możecie ją nabyć na stronie Yesstyle w cenie 40 USD, czyli około 170 zł - wiem, że nie jest to najtańszy produkt, ale z pewnością wart swojej ceny i w tym przypadku idzie ona w parze z jakością oraz działaniem. Esencję możecie zakupić również na Korea Depart.
PLUSY MINUSY
- Wygodna aplikacja - Cena
- Wydajność - Dostępność
- Dobry skład
- Konsystencja
- Szybko wchłania się do matu
- Całkowicie ogranicza pojawianie
się wyprysków
- Rozjaśnia cerę oraz ślady po wypryskach
- Zwęża rozszerzone pory oraz
zmniejsza zaskórniki na nosie
- Utrzymuje optymalny poziom nawilżenia skóry,
oraz zapobiega jej nadmiernemu przesuszeniu
- Wygładza cerę oraz sprawia że jest matowa,
wygładzona i przyjemna w dotyku
- W dużym stopniu ogranicza nadmierne
wydzielanie sebum
Co sądzicie o tej esencji dziewczyny? Lubicie kosmetyki z ekstraktem z drzewa herbacianego w składzie? :)
Oj przydałby i się ten produkt ja mam problem z trądzikiem:)
OdpowiedzUsuńMój blog
Ja mam skórę w porządku ale wspomnę mojej córce o tym produkcie.Cenę da się przeżyć, jeśli kosmetyk jest naprawdę skuteczny ;-)
OdpowiedzUsuńcórka na pewno będzie chciała;p
UsuńO centellę lubię, walczę z trądzikiem - koniecznie zapiszę sobie na listę do zamówienia i wypróbowania :D
OdpowiedzUsuńJeżeli masz trądzik, to tak jak wspomniałam w poście - nie wiem czy ta esencja sobie z nim do końca poradzi :(
Usuńmagiczna fraza "rozjaśnia ślady" powoduje u mnie pragnienie posiadania tego produktu. Z racji tego, że jest dość wydajny, miesięczny koszt używania nie byłby taki duży.
OdpowiedzUsuńCałkowicie się z Tobą zgadzam :) Jak na produkt tej jakości i o tak dobrym działaniu, myślę że cena wcale nie jest jakoś szczególnie wygórowana ale mimo wszystko przy jednorazowym wydatku wydaje się być sporą sumą :P
UsuńO jaka wysoka i pozytywna ocena!
OdpowiedzUsuńZ tego co widzę same plusy. Super, że szybko się wchłania, jak dla mnie to duży plus.
Z chęcią kupiłabym ten kosmetyk ze względu na rozjaśnianie cery i walczenie z trądzikiem :)
http://niepoprawnymakijaz.blogspot.com/
Kiedyś robiłyśmy sobie tonik z zielonej herbaty i fajnie zasuszał wypryski tylko, że strasznie dużo miałyśmy po nim zaskórniaków. Taki kosmetyk to pewnie inna piękna bajka :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam taki okres, że używałam różnych samodzielnie przyrządzonych kosmetyków z zielonej herbaty, ale z tego co pamiętam u mnie nie było żadnych skutków ubocznych :P
UsuńNie miałam tej essencji. Na dobrą sprawę jeszcze żadnej nie miałam :D
OdpowiedzUsuńJeżeli posiadasz cerę tłustą bądź mieszaną, to naprawdę warto spróbować :)
UsuńBardzo ciekawy produkt, myślę, że sprawdziłby się u mnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
lublins.blogspot.com
Może bym kupiła, mam problem z trądzikiem, a nic nie działa :/
OdpowiedzUsuńloveaniamalsi.blogspot.com
Ten produkt byłby chyba dla mnie zbawienny <3
OdpowiedzUsuńWydaje się być naprawdę fajnym produktem :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam styczności z tym produktem.
OdpowiedzUsuńwidzę że świetny produkt, jednak niestety nie do mojej cery. Olejek z drzewa herbacianego wielbię - mam go zawsze w domu
OdpowiedzUsuńPrzydałbym mi się, nawet bardzo :)
OdpowiedzUsuńMój Blog
ale mi się podoba! dla mej cery idealny by był;D
OdpowiedzUsuńWarte wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie www.cel50mniej.blogspot.com
Dziękuję za obserwację! :*
UsuńJestem tu dopiero drugi raz, a znowu zaskakujesz kosmetykiem! Uwielbiam naturalne kosmetyki, ale akurat na tego musiałabym jeszcze trochę uzbierać pieniążków. Najbardziej zauroczyło mnie w nim opakowanie - kocham ten aplikator! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
galantyka.blogspot.com
Widzę ,ze ma dużo plusów a mało minusów fajnie ,że jest nie tłusty
OdpowiedzUsuńnie na widzę jak są tłuste i szkoda ,że jest bezwonny bo bardzo lubię jak kosmetyk pachnie ;D
Obserwuje- Czekam na kolejne posty !!!
Zapraszam do mnie -klik
♥
Pewnie, zapach jest ważny w kosmetykach ale myślę, że nie jest pożądany w tych naturalnych :) Najczęściej występuje pod postacią fragrance lub parfum - nikt dokładnie nie wie jakie substancje zostały użyte to stworzenia danej nuty zapachowej, a najczęściej jest to uczulająca chemia :((
UsuńDziękuję za obserwację kochana! <3
Plusów mnóstwo, ale jednak cena trochę wygórowana... Albo inaczej - jak dla mnie 170 zł to dużo :") Więc ja na zakup bym się nie zdecydowała, ale cieszę się, że Tobie się podoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Jasne, zgadzam się z tym w 100% - 170 zł to naprawdę duża kwota, ale z drugiej strony jeśli miałabym komuś polecić tylko jeden produkt do pielęgnacji cery problematycznej z wypryskami to byłaby to właśnie ta esencja :)
UsuńOooo, wygląda super! Bardzo lubię rzeczy z olejkiem z drzewa herbacianego, ale zapach jakoś mi nie podchodzi. Wspaniale, że tu postawiono na neutralną woń. I skład bardzo na plus.
OdpowiedzUsuńDokładnie, składy są mocną stroną marki Swanicoco :)
Usuńciekawy produkt godny uwagi ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie http://emptyy-promises.blogspot.com/, mam nadzieję, że Ci się spodoba i napiszesz co myślisz ;)
faktycznie wydajny:)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że działanie brzmi wręcz rewelacyjnie! Z wypryskami problemów nie mam, ale rozjaśnienie kilku plamek oraz zwężenie porów jest bardzo mile widziane. Wydajność jest jego bardzo mocną stroną!
OdpowiedzUsuńW sumie nie mam dużych problemów z cerą, więc myślę, że taki produkt nie jest mi potrzebny :)
OdpowiedzUsuńTwoja ocena bardzo zachęca do zakupu :)
OdpowiedzUsuńWIZUALNIE PREZENTUJĄ SIĘ SUPER! I WIDZĘ, ŻE BARDZO POLECASZ - CHYBA SIĘ SKUSZĘ :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie: http://roxyolsen.blogspot.com/
Prosiłabym o nieużywanie Caps Lock'a w komentarzach ;)
UsuńNie miałam nigdy styczności z tym produktem. Efekt wydaję się być zadowalający! Same plusy :)
OdpowiedzUsuńProdukt z przewazajaca ilością plusow, strasznie zachęca do zakupu. Juz nawet sam wyglad buteleczki kusi :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej jednak zaciekawiło mnie rozjaśnienie cery ^^
Buteleczka zdecydowanie zachęca:] Lubie takie produkty z pipetą ;]
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,M
www.wpuszczonawmaliny.blogspot.com
Kosmetyk wydaje się być świetny, szkoda tylko, że przez cenę nie mogę go na razie poznać ;)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że prezentuje się rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńnowy wpis na blogu!
Piękny Blog *.*
OdpowiedzUsuńMasz Talent <3!
Co powiesz na wspólna obs ? :)
http://believeinhimselfx33.blogspot.com/
I still didn't use or try this product, but I like it. Great review.
OdpowiedzUsuńI really love your blog.
Gotičarka
Nie miałam jeszcze niczego z takim składem, fajnie byłoby coś takiego wypróbować :)
OdpowiedzUsuńOjj, może on uratowałby moją twarz ;) Zapisuję sobie nazwę, żeby go w najbliższym czasie zamówić :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością obserwuję :)
Woow! Ile plusów :) produkt musi być naprawdę świetny!
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów:) wyglądają zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńz przyjemnością obserwuję :)
Ojej ojej :D Coś, co pomaga przy przetłuszczaniu się cery -> brzmi jak ideał ;) Szkoda tylko, że trochę trudno dostępny : <
OdpowiedzUsuńmyślę, że to coś dla mnie ;D
OdpowiedzUsuń