Hej dziewczyny!
W dzisiejszym wpisie przedstawię wam efekty zażywania tabletek marki Hairvity, o których wspominałam wam już pod koniec września. Oczywiście kurację zakończyłam jakiś czas temu, tak więc najwyższy czas aby napisać o rezultatach, które udało mi się zaobserwować. Jeżeli jesteście ciekawe mojej opinii na ich temat, to zapraszam!
Opis Producenta
Hairvity to kompleksowy produkt, którego receptura ukierunkowana jest na wspomaganie zdrowego wyglądu włosów oraz skóry. Zawarte w kapsułkach składniki uelastyczniają i wzmacniają strukturę włosa, powstrzymując ich łamliwość, rozdwajanie i wypadanie (skrzyp polny) oraz wspomagają wzrost włosów (biotyna).
Hairvity wie, że klucz do zdrowia włosów tkwi w ich wnętrzu. Właśnie dlatego zawiera składniki, które podkreślą naturalne piękno Twoich włosów. Zestaw ważnych witamin i mikroelementów został przygotowany specjalnie pod tym kątem.
Formuła Kolagen+AminoComplex™ to połączenie kolagenu oraz aminokwasów: l-leucyny, l-waliny, l-cysteiny, l-metioniny i l-lizyny.
Na Hairvity składają się najskuteczniejsze witaminy i mikroelementy dobrane tak, by jak najlepiej wpływały na kondycję włosów. Substancje czynne to: kolagen, l-cysteina, l-leucyna, l-walina, l-lizyna, l-metionina, MSM – metylosulfonylometan, witamina C ( kwas L-askorbinowy), ekstrakt ze skrzypu polnego, niacyna (amid kwasu nikotynowego), żelazo (glukonian żelaza II), kwas pantotenowy (D-pantotenian wapnia), witamina B6 (chlorowodorek pirydoksyny), witamina B2 (ryboflawina), witamina B1 (chlorowodorek tiaminy), witamina A (octan retinylu), kwas foliowy (kwas pteroilomonoglutaminowy), biotyna (D-biotyna), witamina D3 (cholekalcyferol), witamina B12 (cyjanokobalamina).
Hairvity już od pierwszej kapsułki zacznie poprawiać kondycję Twoich włosów. Jednak aby cieszyć się optymalnymi rezultatami powinno się przyjmować Hairvity min. 3 miesiące. Po takim czasie każdy Twój włos powinien odczuć dobroczynny wpływ działania specyfiku.
Moja Opinia
W sezonie jesiennym stan moich włosów zazwyczaj znacznie się pogarsza - zaczynają wypadać i znacznie się przerzedzają - do tego stopnia, że pojawiają się nieznaczne zarysowane zakola. Nigdy nie zażywałam produktów do stosowania wewnętrznego ponieważ nie sądziłam, że to kwestia braku witamin, a tylko w takiej sytuacji mogą one rzeczywiście coś dać. Kiedy jednak natknęłam się w sieci na Hairvity i masę pozytywnych recenzji tego produktu, postanowiłam również spróbować - w końcu nie mam nic do stracenia, a skład prezentuje się całkiem fajnie.
Produkt znajduje się w większym, niebieskim opakowaniu z ciemnoniebieskiego plastiku - przyznam, że całkiem ładnie i ekskluzywnie się to prezentuje. Po jego otwarciu, mamy dostęp do właściwego, plastikowego opakowania, które zawiera tabletki. Przy pierwszym użyciu, po odkręceniu i zdjęciu wieczka, mamy specjalną folię zabezpieczającą, dzięki czemu można mieć pewność, że produkt jest nowy i nikt wcześniej przed nami go nie zażywał.
W opakowaniu znajduje się 60 tabletek - mają one postać niebieskich, stosunkowo niewielkich kapsułek z nadrukowaną literą H. Co do zapachu i smaku to jest dosyć specyficzny i wyczuwalny, jednak tabletki należy przyjmować od razu po posiłku, więc nie zwracałam na to zbyt dużej uwagi i w ogóle mi nie przeszkadzało - bardzo łatwo i szybko się je połyka.
Swoją kurację stosowałam dokładnie przez 30 dni - preparat przyjmowałam regularnie i nie pominęłam żadnej dawki. Jeśli chodzi o problemy gastryczne - bo o nich również niektóre dziewczyny wspominały - to u mnie nic takiego nie wystąpiło. Produkt był raczej neutralny dla mojego żołądka i nie wywołał żadnych ekscesów.
Najbardziej zależało mi na ograniczeniu wypadania włosów i na tej płaszczyźnie raczej się zawiodłam. Owszem, włosy lecą odrobinę mniej (o jakieś 15-20%), co najbardziej jest widoczne w trakcie ich olejowania. Przed przyjmowaniem suplementu było ich więcej na umywalce, jednak obecnie ilość ta jest raczej podobna.
Kolejna kwestia to zagęszczenie - na linii włosów pojawiły się baby hair ale nie nazwałabym tego wysypem i nie jestem do końca pewna jak powinnam to traktować. Jak wcześniej wspomniałam, moje włosy wypadają bardziej, tak więc logicznym jest że będą również odrastać. Ciężko mi stwierdzić czy bez tego produktu byłaby jakakolwiek zauważalna różnica w tym aspekcie. Mimo wszystko baby hair, jak były tak są - nie wypadają i odrastają z nich nowe, długie włosy.
Kolejna sprawa to przyspieszenie porostu. Moje włosy rosną mniej więcej 1,5 cm na miesiąc. Kiedy mierzyłam je na początku kuracji to ich długość wynosiła dokładnie 17, 5 cm. Pomiar wykonywałam na grzywce, żebym przy kolejnej próbie na pewno wybrała to samo pasmo. Obecnie, po 30 dniach stosowania produktu Hairvity ich długość zwiększyła się o 2 cm i pasmo z grzywki ma 19.5 cm. Nie jest to szczególnie duże przyspieszenie porostu, ale lepsze takie niż żadne.
Kolejna kwestia to ogólne wzmocnienie włosów - tak więc, również ciężko mi to stwierdzić ponieważ przy 2 cm odroście za dużo nie widać, a moje włosy są raczej z natury błyszczące u nasady. Na długości oczywiście nic się nie zmieniło i nawet na to nie liczcie ponieważ włos może ulec zmianie jedynie wtedy gdy jeszcze nie wyrósł ponad warstwę naskórka, potem jest już tylko jego wytworem, więc nie zwiększy się jego elastyczność czy sprężystość. Zmian w stanie skóry głowy również nie zauważyłam - włosy przetłuszczają się jak wcześniej, a z łupieżem nie mam problemów.
Na koniec chciałabym jeszcze tylko dodać, że tabletki te nie były obojętne dla mojego organizmu - to, co najbardziej rzuciło mi się w oczy podczas ich zażywania to bardzo przyspieszony wzrost paznokci - płytka była mocniejsza i bardziej giętka. Byłam zmuszona skracać paznokcie dwa razy częściej niż wcześniej.
Reasumując, suplement ten nie jest najgorszy i myślę, że warto dać mu szansę bo może przy zastosowaniu pełnej kuracji, jaką zaleca producent czyli 3 miesiące = 3 opakowania, efekty byłyby bardziej zauważalne. Poza tym, jeżeli ktoś boryka się z łysieniem, rozregulowanymi hormonami, nadmiernym stresem czy włosy wypadają mu na skutek choroby to również nie ma, co liczyć na poprawę. Zadziałają one głównie u tych osób, które cierpią z powodu braku witamin i minerałów, a nie na różnego rodzaju schorzenia.
Jeżeli suplement was zainteresował to możecie nabyć go na stronie producenta Hairvity - jedno opakowanie kosztuje 59 zł. Poza tym, znajdziecie tam również masę przydatnych informacji na temat działania tego produktu.
A wy dziewczyny? Co sądzicie o suplemencie Hairvity - wypróbowałybyście? A może, któraś z was już po niego sięgnęła? :)
Od dłuższego czasu kuszą mnie tabletki.Choć jak na razie nie mam problemu z wypadającymi włosami ,więc chyba bez sensu kupować ;)
OdpowiedzUsuńAle brzmią ciekawie .
http://beautybloganeta.blogspot.com/
Oprócz dobroczynnego działania na wypadanie włosów, tabletki mają za zadanie poprawiać również ich gęstość oraz ogólnie wzmacniać ;)
UsuńAaa ja akurat wczoraj o nich pisalam :D i takze jestem zadowolona z rezultatow :)
OdpowiedzUsuńPiękna prezentacja! Suplementy warto jeść , zwłaszcza o tej porze roku. Skoro na paznokcie działa to na włosy na pewno też :-)
OdpowiedzUsuńja zawsze biorę jakieś suplementy:D
UsuńO nie nie ma mowy! Takie wielkie tabletki? :D Nie dam rady chociaż by mi się przydały ;)
OdpowiedzUsuńOne się tylko takie wydają :P W rzeczywistości połyka się je bez większego problemu ponieważ pokryte są 'śliską' otoczką ;)
UsuńA ja nie słyszałam o tym preparacie, a przydałby mi się :) Ma bardzo ładne i profesjonalne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńWow, z pewnością mi się przydają, bo jesienią i zimą moje włosy stają się słabsze :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia:)Szkoda, że wciąż walczysz z wypadaniem, u mnie też problem który zazwyczaj trwał kilka tygodni(przy okazji zmiany pory roku) przedłuzył się i trwa aż do teraz:(
OdpowiedzUsuńWidzę, że bardzo popularny jest ten preparat, ja się zdecydowałam na suplementację ale pojedyńczych składników:)
Myślałam nad nimi, jednak ostatnio u mnie wysyp włsów :D Co mnie bardzo cieszy, tylko na fotkach śmiesznie to wyglada hihi
OdpowiedzUsuńCo takiego robiłaś, że masz wysyp baby hair? Zdradź swój złoty środek :P
Usuńspore gabarytowo te tabletki:D
OdpowiedzUsuńNie próbowałam suplementów tej firmy :). Ja efekty jakiejkolwiek suplementacji odczuwam dopiero po upływie ponad miesiąca regularnego stosowania :) Ale gigant tabletki ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ja również - nigdy nie wierzyłam, że miesięczna suplementacja działa, dlatego we wpisie podkreślam, że nie wiem na ile efekty związane są z tabletkami, a na ile z normalnym stanem rzeczy ;)
UsuńJestem w trakcie kuracji, więc póki co jeszcze nie wypowiadam się na temat rezultatów. Jedno co muszę im zarzucić to paskudny zapach tabletek i bardzo duży rozmiar, który dla niektórych może być niemałym problemem.
OdpowiedzUsuńSzczerze, to nie zauważyłam żeby rozmiar był jakiś ogromny, ale wiadomo że to zależy od człowieka ;) Jeżeli ktoś ma opory przed połykaniem tabletek, to rzeczywiście może być to problem.
Usuńcóż coś na moje włosy by się przydało od środka
OdpowiedzUsuńto musisz zakupić te cudaki:)
UsuńObserwuje ich na intsagramie i zastanawialam sie naprawde głęboko czy kupić sobie ten specyfik. Po Twoim poście stwierdzam, że byłoby to kompletnie niepotrzebne wydane gotówkowo, bo w aptece można o takim samym działaniu znaleźć lepsze i o wiele tańsze specyfiki. Samo picie drożdży jest najlepszym sposobem na odżywienie włosów i ich szybki wzrost, no, ale nie wszystko co skuteczne jest smaczne. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
MISA
Piłam kiedyś drożdże i nie widziałam efektów, podobnie było ze skrzypopokrzywą i innymi specyfikami przepisanymi przez dermatologa. U mnie wypadanie może wiązać się z nadmiernym stresem bo żyję 'na pełnych obrotach' :P
UsuńOpakowanie wygląda ekskluzywnie jednak sama nie wierzę w takie preparaty - wolę standardowe witaminy polecone przez lekarza, jeśli coś nie jest dostępne w aptece to wykluczam jego spożycie.
OdpowiedzUsuńZażywałam kiedyś leki przepisane przez dermatologa ale nic nie dały - myślę, że dobry lekarz jest okej, ale większość przepisuje to za co płacą im koncerny farmaceutyczne i mają za to potem różne gratyfikacje. Oczywiście nie odnosi się to do wszystkich, bo podejrzewam że są jeszcze Ci porządni, ale jak dotąd nie trafiłam na takich - może mam pecha?
UsuńA co do Hairvity, to z tego co widziałam można znaleźć je w kilku aptekach internetowych :P
Bardzo kuszą mnie te tabletki, ale chyba zostanę przy Biotebalu - naprawdę ograniczył wypadanie moich włosów. Choć z drugiej strony ja mam wieczny niedobór żelaza więc możliwe, że te Hirvity u mnie by się sprawdziły.
OdpowiedzUsuńNie ma co gdybać - trzeba przetestować na sobie ;)
Świetna recenzja i śliczne zdjęcia :)
Pozdrawiam!
www.evelinebison.pl
Nie słyszałam jeszcze o Biotebalu, ale żelazo mam na pewno w normie, więc trudno powiedzieć czy mogłabym zauważyć jakieś rezultaty :)
Usuńjeśli coś ma na mnie średnio działać to raczej odstawiam takie tabletki, generalnie nie lubię tabletek :D
OdpowiedzUsuńamazing post :)
OdpowiedzUsuńHave a nice day :)
http://itsmetijana.blogspot.rs/
Szkoda, że szału nie zrobiły ale zawsze to coś :)
OdpowiedzUsuńReklamy tych kapsułek są WSZĘDZIE :D Fajnie wreszcie dowiedzieć się jak to działa. Prezentują się faktycznie ekskluzywnie, szczególnie na Twoich zdjęciach, a i skład rzeczywiście mają bardzo bogaty! Niestety nie wybobrażam sobie jak mogłabym połknąć taką tabletkę :D
OdpowiedzUsuńDokładnie, właśnie dlatego chciałam je wypróbować :P Na co dzień, raczej unikam suplementów ;)
UsuńDostałam te kapsułki podczas spotkania BBD i zaczęłam je stosować. Potem przerzuciłam się na Kolagen Norweski i tak się stało, że do tych pierwszych nigdy już nie wróciłam :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie spożywałam kolagenu norweskiego, ale właśnie czekam na kolagen japoński :P
Usuń