Dzisiaj czas na mój pierwszy post, i nie będzie on o przypadkowym produkcie. W łazience mam mnóstwo lotionów, kremów, olejków, peelingów, które czekają na recenzję, jednak dziś postanowiłam napisać wam o moim pierwszym kosmetyku azjatyckim, do którego mam ogromny sentyment, a mianowicie słynnym kremie BB koreańskiej firmy SKIN79 - Hot Pink Super Plus BB Cream .
Opis producenta
Sztandarowy produkt SKIN79 najpopularniejszy na całym świecie. Jego główne funkcje to rozjaśnianie, ochrona przed UV (SPF25 PA++), oraz działanie przeciwzmarszczkowe.
Ten wyjątkowy krem BB zamknięty jest w uroczym, różowym, a do tego eleganckim opakowaniu. Posiada delikatne właściwości kryjące, dzięki kompozycji łączącej składniki bazy pod makijaż i delikatnego podkładu. Koryguje nierówności w kolorycie cery. Jego lekka, delikatna i kremowa struktura zapewnia doskonałe wtopienie się w skórę i kontrolę wydzielania sebum.
Składniki aktywne:
- adenozyna i arbutyna rozjaśniają, wygładzają i uelastyczniają skórę, dzięki czemu staje się ona promienna, zdrowa i świeża
- fito-kompleks odpowiada za głębokie nawilżenie oraz odżywienie skóry, utrzymując optymalny poziom nawilżenia i wygładzenia przez długi czas
- Osmopur, będący mieszanką wyciągu ze słonecznika, otrąb ryżowych, wyciągu z bluszczu oraz zielonej herbaty pozwala chronić skórę przed działaniem środowiska zewnętrznego i dłużej cieszyć się młodością
- ceramidy 3 będące głównym składnikiem warstwy lipidowej skóry mają ogromny wpływ na utrzymanie elastyczności skóry poprzez pobudzanie do pracy warstwy rogowej skóry. Uszczelniając ją niedopuszczaną do jej odwodnienia i przesuszenia
- Olejek z mandarynki poprawia ogólną kondycję skóry. Zapewnia odpowiednie napięcie naskórka, zwęża pory, odświeża skórę
- Stabilny filtr przeciwsłoneczny SPF 25 chroni skórę przed szkodliwym działaniem promieni UVA i UVB
Skład: Water, Propylene Glycol, Cyclomethicone, Dimethicone, titanium Dioxide, IsopropylPalmitate, Talc, Butylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Dipentaerythrityl Hexahydroxtstearate/Hexastearate/Hexarosinate, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Arbutin, Ethylhexyl Salicylate, Zinc Oxide, Magnesium Sulfate, Polyglyceryl-4 Isostearate, Adenosine, Camellia Sinensis Leaf Extract, Madecassoside, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Nelumbo Nucifera Flower Water, Triclosan, Ceramide 3, Cholesterol, Lycium Chinese Fruit Extract, Helianthus annus (Sunflower) Extract, Cornus Offincinalis Fruit extract, Hedera Helix (Ivy) Extract, Schizandra Chinensis Fruit Extract, Dimethicone/vinyl Dimethicone Crosspolymer, Silica, Vinyl Dimethicone/Methicone Silsesquioxane Crosspolymer, Portulaca Oleracea Extract, Poper Methysticum Leaf/roqt/Stem Extract, Disteardimonium Hectorite, Trihydroxystearin, Glycosyl Trehalose, Aluminum Hydroxide, Alumnium Stearate, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Methicone, Tobopheryl Acetate, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Ubiquinone, Hydrogenated Lecithin, Phytic Acid, BHT, Fragrance, Phenoxyethanol, Propylparaben, Methylparaben, Butylparaben, Iron Oxides
Moja Opinia
Jak już wcześniej wspomniałam, ten BB cream jest moim pierwszym, jednak pomimo sentymentu postaram ocenić się go w miarę obiektywnie. Zakupiłam go na internetowym serwisie Ebay za jakieś 50 zł. Było to moje drugie opakowanie, za pierwszym razem kupiłam wersję 25g. Krem zamknięty jest w różowym, plastikowym opakowaniu z pompką. Można wygodnie wycisnąć pożądaną ilość. Napisy po jakimś czasie się ścierają co dobrze widać na załączonych przeze mnie zdjęciach.
Krem jest bardzo wydajny, swój egzemplarz mam już jakieś 2 lata, mimo tego do zużycia mu jeszcze daleko. To jeden z tych nigdy niekończących się kosmetyków. Konsystencja jest kremowa, bardzo łatwo się rozprowadza. Zapach przyjemny, jakby kwiatowy Nie mam specjalnych problemów z buzią, więc nakładam tylko jedną warstwę, a na nią ewentualnie korektor jeśli jest taka potrzeba. Kolor jest różowo szary, wpadający w beż, od razu po nałożeniu widać go na twarzy, jednak wystarczy kilka minut żeby się ładnie wtopił i współgrał z naszym naturalnym kolorytem cery. Jeśli chodzi o mat to u mnie się nie sprawdza. Mam cerę mieszaną, i w strefie T nie wygląda to za dobrze, jednak po przypudrowaniu jest lepiej.
Perfekcyjnie pokrywa mniejsza niedoskonałości twarzy takie jak rozszerzone pory, wągry, drobne krosty, wyrównuje koloryt cery, nie podkreśla suchych skórek,blizn czy zmarszczek. Właściwości pielęgnacyjne są mało zauważalne. Po dłuższym stosowaniu cera jest bardziej nawilżona, wygładzona i rozjaśniona. Obawiam się jednak, że niektórych może zatykać i powodować wysyp. Krem jest treściwy i czuć go troszkę na twarzy, mi to jednak nie przeszkadzało. Zauważyłam, że latem spływa i zaczyna się ważyć przy wyższych temperaturach, dlatego polecam go raczej na sezon jesienno - zimowy oraz wiosenny, gdy temperatury nie są jeszcze tak tragiczne. Poza tym, po paru godzinach ciemnieje i twarz zaczyna wyglądać na zmęczoną. Oprócz tego zbiera się w zmarszczkach mimicznych.
Dla porównania, jak wypada kolor Hot Pink przy paru innych kremach BB |
Po lewej z BB, a po prawej bez. |
PLUSY MINUSY
- Efekt ładnej, zdrowej i zadbanej cery - Czuć go na twarzy
- Minimalne rozjaśnienie, nawilżenie - Może zapychać i powodować wysyp
i wygładzenie przy regularnym stosowaniu - Słaby mat, trzeba poprawiać pudrem
- Wyrównuje koloryt cery - Po paru godzinach ciemnieje, podkreśla
- Radzi sobie z maskowaniem zmarszczki mimiczne
mniejszych niedoskonałości cery - Jeden z najbardziej podrabianych
- Ładny zapach kosmetyków koreańskich
- Wydajność
- Cena
- Dostępność
- Wygodne opakowanie
- Flirt UV
ciekawy produkt niestety do mojej bardzo tlustej cery mógłby mieć za słaby efekt matu :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na konkurs: http://feel-the-beauty-everywhere.blogspot.com/2014/10/konkurs_29.html#more :)
Podejrzewam, że tak :( Niestety, kompletnie nie sprawdza się przy tłustych cerach. Aktualnie używam kremu bb
Usuńod Dr.G brightening w wersji super light i mogę go śmiało polecić :D Buzia wygląda ładnie przez cały dzień, trzeba go tylko przypudrować po jakiś 5-6 godzinach.
Ja miałam ten pomarańczowy z 50SPF i również uwydatniał zmarszczki, a do tego szybko schodził:P
OdpowiedzUsuńNie wiem sa to kremy najbardziej popularne i polecane ale jakoś hmm nie są zbyt zachwycające moim zdaniem-trzeba tez dodać, ze stosowałam go latem... ;D Może zimą byłby lepszy...Zresztą widzę, ze kupiłaś go tanio...ja za swój zapłaciłam dużo więcej ;D
Swój krem bb zakupiłam na Ebay'u u użytkownika cosmeticmarket2012. Zamawiałam tam wiele produktów, więc nie ma mowy o podróbce :) Kiedyś miałam parę próbek pomarańczowego i powiem Ci, że dobrze się u mnie sprawdził i nawet zastanawiałam się nad kupnem pełnowymiarowego ale nie mam już miejsca w kosmetyczce na kolejne kremy bb :P
UsuńWolę zostać przy moim VIP :D
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze tego produktu, mam srebrną wersję.
OdpowiedzUsuńKolor tego opakowania bardzo do mnie przemawia :D Pozdrawiam :)
Ciemny, dlatego wolę orange :D
OdpowiedzUsuń