Dzisiaj dosyć długi wpis o czterech kremach BB jednej, z najpopularniejszych koreańskich marek,
a mianowicie Skin79.
Skin79 BB Cream Miniature Mini Set jest zestawem kremów, zamkniętych w atrakcyjnych, plastikowych, pięcio-gramowych mini tubkach, które szatą kolorystyczną odpowiadają swoim większym odpowiednikom. Dzięki takiemu rozwiązaniu, mamy możliwość wyboru swojego ulubionego kremu, nie ryzykując przy tym wydania dużej ilości pieniędzy. Cena tego zestawu bowiem waha się w granicy 30-40 zł i bez większego problemu możemy dostać go na Ebay'u.
Oprócz tego, cały zestaw zapakowany jest w czarne, eleganckie opakowanie, dzięki czemu idealnie nadaje się na prezent. Kremy wchodzące w skład zestawu to:
* Hot pink super plus beblesh balm triple function
* Diamond the prestige beblesh balm
* Vip gold super plus beblesh balm triple function
* Diamond luminous pearl beblesh balm
Wszystkie kremy mają bardzo ładny, charakterystyczny zapach dla tej marki. Są bardzo wydajne oraz
łatwo dostępne. Ich ceny nie są wysokie, za opakowanie pełnowymiarowe 40g zapłacimy około 40-50 zł.
Skin79 BB Cream Miniature Mini Set (Black) |
Skin79 BB Cream Miniature Mini Set (Black) |
- Skin79 Hot pink super plus beblesh balm triple function
Hot pink super plus beblesh balm triple function |
Ten krem, jest już przeze mnie zrecenzowany tutaj: *klik*
Jedyne co mogę dodać w temacie, to fakt, że od 2014 roku firma wypuściła nowe wersje tego kremiku i teraz wygląda tak:Co się zmieniło? Myślę, że najważniejszą rzeczą jest wyższy filtr UV. Poprzednia wersja miała SPF25, nowa natomiast ma SPF30. Oprócz tego ma lepszy skład, jest wolny od parabenów oraz nie ciemnieje na twarzy w ciągu dnia.
- Diamond the prestige beblesh balm
Diamond the prestige beblesh balm |
*Opis producenta*
Ten luksusowy krem BB dba o Twoją skórę jak żaden inny!
Jego niezwykle bogata, odżywcza formuła nawilża skórę, łatwo się w nią wtapia, wyrównując przy tym koloryt i maskując niedoskonałości.
Krem dba o cerę na trzy sposoby. Jego mocno skoncentrowane składniki takie jak diamentowy pył oraz kompleks peptydowy MX-II utrzymują doskonały poziom nawilżenia, dzięki czemu skóra wygląda na zdrowszą i bardziej wypoczętą.
Koenzym Q10 chroni skórę, wygładza drobne zmarszczki i zapobiega przedwczesnemu procesowi starzenia.
Zawarty w kremie kompleks ekstraktów roślinnych pomaga zrównoważyć jej wewnętrzną gospodarkę, zapobiegając pojawianiu się niemiłych niespodzianek. Zaś kompleks EFG wycisza cerę.
Całość zamknięto w eleganckiej buteleczce z pompką, aby umożliwić jak najbardziej sterylny sposób użycia.
Skład: Water, Titanium Dioxide, Butylene Glycol, Dicaprylate/Dicaprate, Phenyl Trimethicone, Butylene Glycol, Cyclopentasiloxane, Zinc Oxide, Dimethicone, Glycerin, C12-15 Alkyl Benzoate, Hydrogenated Polydecene, Arbutin, Mica, Cetyl PEG/PPG-10/1 Diemthicone, Polyglyceryl-4 Isostearate, Cyclohexasiloxane, Sorbitan Isostearate, Natto Gum, Talc, Ceramide 3, Diamond Powder, Amethyst Powder, Pearl Powder, Coral Powder, Tourmaline, Gold, Linaria Japonica Extract, Uncaria Gambir Extract, Cinnamomum Zeylanicum Bark Extract, Sanguisorba Officinalis roqt Extract, Pelargonium Graveolens Extract, Nelumbo Nucifera Flower Extract, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Hydrolyzed Collagen, Nelumbium Speciosum Flower Extract, Caviar Extract, Ubiquinone, Portulaca Oleracea Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract, Acetyl Hexapeptide-8, Hesperidin Methyl Chalcone, Dipeptide-2, Palmitoyl Tetrapeptide-7, Copper Tripeptide-1, Sodium Haluronate, Tocopheryl Acetate, Adenosine, Sorbitan Olivate, Ozokerite, Sodium Chloride, Dimethicone/Vinyl Dimethicone Crosspolymer, Hexyl Laurate, Disteardimonium Hectorite, Aluminum Hydroxide, Stearic Acid, Calcium Stearate, Dimethicone/Methicone, Diosodium EDTA, Methylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Fragrance, CI 77491, CI 77492, CI 77499.
*Moja Opinia*
Krem ma dosyć jasny, beżowy odcień. Konsystencja jest lekka, łatwo się rozprowadza i nie czuć go na buzi. Po rozprowadzeniu stapia się ze skórą, dzięki czemu nie ma mowy o efekcie maski czy trupiej twarzy. Jest wydajny, niewielka ilość wystarczy na pokrycie całej cery. Bardzo ładnie rozświetla twarz, dając efekt zdrowej, wypoczętej, promiennej skóry. Jego krycie jest słabe, więc dla cery skłonnej do wyprysków czy innych niespodzianek absolutnie się nie nadaje. Ładnie wyrównuje koloryt cery oraz częściowo zakrywa zaczerwienienia. U mnie bardzo podkreślił rozszerzone pory, jednak przy drugim podejściu nałożyłam bazę i było o niebo lepiej. Nie nadaje się również dla cery przetłuszczającej. Absolutnie nie określiłabym go mianem matowego. Po przypudrowaniu wygląda ładnie, jednak po 2 godzinach, musiałam znowu powtórzyć tę czynność.
Dobrze stapia się z cerą, jest niezauważalny. Krem nie ma filtra UV, co niezaprzeczalnie jest sporym minusem. Nie podkreśla suchych skórek. Po dłuższym używaniu zauważyłam, że cera jest delikatnie rozjaśniona oraz nawilżona i wygląda zdrowiej.
MOJA OCENA:
- Vip gold super plus beblesh balm triple function
Vip gold super plus beblesh balm triple function |
Krem BB przeznaczony do cery suchej lub mieszanej o działaniu przeciwzmarszczkowym, wybielającym i odżywczym. Wyrównuje koloryt skóry.
Zapewnia ochronę przeciwsłoneczną na poziomie SPF 25 PA++.
Zawiera arbutynę, adenozynę, złoto, kawior, olej ze słodkich migdałów, wyciąg z ryżu, słonecznika, bluszczu, zielonej herbaty, portulaki oraz alg Centella asiatica.
Skład: Water, Propylene Glycol, Cyclomethicone, Dimethicone, Titanium Dioxide, Isopropyl Palmitate, Talc, Butylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Dipentaerythrityl Hexahydroxystearate/Hexastearate/Hexa Rosinate, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Arbutin, Ethylhexyl Salicylate, Zinc Oxide, Magnesium Sulfate, Polyglyceryl-4 Isostearate, Dimethicone/VinylDimethicone Crosspolymer, Silica, Vinyl Dimethicone/Methicone Silsesquioxane Crosspolymer, Portulaca Oleracea Extract, Piper Methysticum Leaf/Root/Stem Extract, Glycosyl Trehalose, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Tocopheryl Acetate, Adenosine, Ubiquinone, Hydrogenated Lecithin, Citrus Unshiu Fruit Oil, Ceramide 3, Cholesterol, Camellia Sinesis Leaf Extract, Madecassoide, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Nelumbo Nucifera Flower Water, Caviar Extract, Lycium Chinense Fruit Extract, Helianthus Annuus (Sunflower) Extract, Cornus Officinalis Fruit Extract, Hedera Helix (Ivy) Extract, Schizandra Chinesis Fruit Extract, Disteardimonium Hectorite, Trihydroxystearin, Aluminum Hydroxide, Aluminum Stearate, Methicone, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Gold, Triclosan, Bht, Phytic Acid, Fragrance, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Iron Oxides
Krem ten, podobnie jak Skin79 Hot Pink doczekał się nowej wersji, która prezentuje się tak:
*Moja Opinia*
Wydaje mi się, że ten krem ma najciemniejszy odcień ze wszystkich, taki ziemisto szary. Jednak po rozsmarowaniu na twarzy kolor całkowicie się zmienia stapiając z cerą, i wygląda bardzo naturalnie. Jego konsystencja jest dosyć gęsta i kremowa, łatwo się rozprowadza. Nadaje się na lato kiedy jesteśmy bardziej opaleni, ponieważ w przeciwieństwie do jego poprzedników nie rozjaśnia tak bardzo cery. Wykończenie nie jest matowe, określiłabym je raczej jako taki zdrowy blask, efekt
'glow skin', więc niestety dla osób z bardzo przetłuszczającą się cerą nie polecam go. Bardzo ładnie wyrównuje koloryt, pokrywa zaczerwienienia, rozszerzone pory, mniejsze blizny potrądzikowe oraz wypryski. Zawiera flirt UV SPF 25. Co do właściwości pielęgnacyjnych, to krem najlepiej ze wszystkich pozostałych z tej serii nawilża. Nie zapycha, za to wygładza cerę, przyspiesza gojenie się wyprysków, oraz zmniejsza zmarszczki mimiczne.
MOJA OCENA:
- Diamond luminous pearl beblesh balm
Diamond luminous pearl beblesh balm |
*Opis producenta*
Rozświetlający krem BB, który nawilży i w naturalny sposób podkreśli atuty Twojej twarzy.
Idealny do konturowania łuków brwiowych, kości policzkowych, nosa, a także czoła.
Krem swoje dodatkowe właściwości zawdzięcza zawartości diamentowego pyłu,
który nawilża i rozświetla, perłowego pyłu, który oczyszcza, wyrównuje koloryt
i utrzymuje właściwą wilgotność, ekstraktowi z kawioru, który wycisza skórę, witaminie E,
która wygładza i nawilża, ekstraktowi z lilii i lukrecji, który relaksuje i głęboko nawilża
Występuje w jednym, uniwersalnym odcieniu.
Delikatna konsystencja powoduje, że krem doskonale "wtapia" się w skórę.
dostosowując się do jej kolorytu.
Skład: Water, cyclopentasiloxane, Phenyl Trimethicone, Butylene Glycol, Cyclohexasiloxane, Titanium Dioxide, Mica, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Sodium Chloride, Sorbitan Isostearate, Hydrogenated Polydecene, Glycerin, Sodium Hyaluronate, Caviar Extract, Portulaca Oleracea Extract, Chamomilla Rectita (Matricaria) Flower Extract, Glycyrrhiza Glabra (Licorice) Root Extract, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Sorbitan Olivate, Synthetic Fluorphlogopite, Dimethicone/Vinyl Dimethicone Crosspolymer, Dimethicone, Beeswax, Hexyl, Laurate, Polyglyceryl-4 Isostearate, Silica, Talc, Butylene Glycol, Dicaprylate/Dicaprate, Tocopheryl Acetate, Calcium Stearate, Copper Tripeptide-1, Triethoxycapryylsilane, Disodium EDTA, Acetyl Hexapeptide-8, Ubiquinone, Diamond Powder, Amethyst Powder, Pearl Powder, coral Powder, Ruby Powder, Tourmalin, Gold, Hesperidin Methyl Chalcone, Steareth-20, dipeptide-2, Palmitoyl Tetrapeptide-7, Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben, Propylparaben, Fragrance, CI 77491, CI 77492, CC77499
*Moja Opinia*
Krem ten ma najcieplejszy odcień ze wszystkich pozostałych. Ma dosyć wodnistą konsystencję, bardzo dobrze rozprowadza się na twarzy. Jako bb krem absolutnie się nie sprawdza, za to jako rozświetlacz tylko wybranych partii twarzy już tak. Początkowo rozsmarowałam go na całej buzi i przeżyłam ogromny szok. Nigdy wcześniej, żaden kosmetyk nie dał tak tragicznego efektu na mojej cerze. Świeciłam się dosłownie jak bombka na świątecznym drzewku. Oprócz tego uwypuklił wszystkie mankamenty twarzy od wyprysków do rozszerzonych porów. Krycia nie ma żadnego, tylko lśniąca powłoka z widocznymi drobinkami. Pudrowanie nie ma sensu bo po parunastu minutach znowu wygląda to jak na początku. Zmyłam go od razu i nałożyłam inny krem.
Za drugim podejściem nałożyłam najpierw skin79 hot pink, a dopiero na niego Luminous Pearl na wybrane partie twarzy, które chciałam rozświelić. Wyglądało to lepiej, jednak nieestetyczne błyszczenie nadal pozostało. Ostatecznie wylądował w koszu. O jego właściwościach pielęgnujących za dużo powiedzieć nie mogę ponieważ miałam go zbyt krótko na twarzy.
MOJA OCENA:
Podsumowanie
UUU widzę, że zaprzyjaźnię się z Twoim blogiem bo ja też kocham Azjatyckie kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć, mam nadzieję że posty przypadną do gustu :))
UsuńTe małe opakowania to świetne rozwiązanie dla kogoś kto szuka odpowiedniego BB dla siebie *_*
OdpowiedzUsuń