Witaj!

Jeżeli podobnie jak ja jesteś wielką fanką kosmetycznych zakupów, to zachęcam do skorzystania z poniższych rabatów w polecanych przeze mnie sklepach! Wystarczy, że podczas składania zamówienia wpiszesz je w koszyku.

Wishtrend -10% na zakupy w marcu z kodem JUN10.
Naturalny Punkt Widzenia -10% na hasło SAKURAKOTOO (kod nieograniczony czasowo).
Yesstyle -10% na pierwsze zakupy (wystarczy kliknąć w 'Get an extra 10% off' na dole strony i podać adres email).

Mam nadzieję, że spodoba ci się moja twórczość i zostaniesz ze mną na dłużej ❤
Kliknij i zaobserwuj!
  • MAKIJAŻ
    Jestem ogromną fanką kosmetyków kolorowych - zwłaszcza produktów do ust, dlatego często testuję różne nowości. Jeśli z tobą jest podobnie, koniecznie zajrzyj ♡
    CZYTAJ WIĘCEJ
  • PIELĘGNACJA
    Tutaj poczytasz o szeroko pojętej pielęgnacji cery i włosów, a także urządzeniach kosmetycznych, które miałam okazję testować ♡
    CZYTAJ WIĘCEJ
  • KSIĄŻKI
    Choć w sieci jest cała masa artykułów poświęconych urodzie, to nadal w tym temacie wygrywają książki ♡ Jeśli szukasz dobrej lektury, to być może znajdziesz tu jakąś ciekawą propozycję!
    CZYTAJ WIĘCEJ

D`Alchémy, Natural Micro-Dermabrasion Peel - Złuszczająca dermabrazja z polską marką

D`Alchémy Natural Micro-Dermabrasion Peel - Złuszczająca dermabrazja z polską marką


Hej dziewczyny,

W dzisiejszym wpisie chciałabym wam przedstawić kolejny z kosmetyków polskiej i naturalnej marki D'Alchemy, który dedykowany jest dla cery tłustej oraz problematycznej mianowicie peeling z zawartością pudru ryżowego o różnorodnej granulacji. Wiele produktów złuszczających zawiera ostre drobinki mineralne syntetycznego pochodzenia w składzie, jednak w tym przypadku nie ma o tym mowy, ale czy nie przekłada się to jednocześnie na słabsze działanie?
Jeżeli jesteście ciekawe, czy w 100% naturalny produkt jest w stanie skutecznie złuszczyć martwy naskórek, to zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią wpisu!



Co o kosmetyku pisze producent?


Peeling do twarzy
REKOMENDACJA: każdy rodzaj skóry dojrzałej, z wyjątkiem cery trądzikowej z objawami zmian zapalnych.

EFEKT: głęboko oczyszczona i wygładzona skóra, bez pozostałości martwych części naskórka, perfekcyjnie przygotowana na przyjęcie preparatów pielęgnacyjnych.

Znakomity i niezawodny eksfoliant, polecany do wszystkich typów skóry dojrzałej, z wyjątkiem cery trądzikowej z nasilonymi stanami zapalnymi. Usuwa zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka, odblokowuje pory i pozwala skórze na lepszą absorbcję składników aktywnych zawartych w kremie. Skonstruowany na bazie białej glinki, zawiera puder z ryżu, hydrolaty i ekstrakty roślinne o działaniu łagodzącym i oczyszczającym oraz niewielkie ilości specjalnie wyselekcjonowanych olejów roślinnych. Preparat pozostawia skórę jedwabiście gładką, miękką w dotyku i lekko zmatowioną, nadając jej młodzieńczy, zdrowy wygląd.




HYDROLATY Z OCZARU, CYTRYNY, WERBENY I LAWENDY – zmiękczają naskórek, oczyszczają, łagodzą podrażnienia, ujednolicają koloryt skóry. Działają antyoksydacyjnie, regenerująco i antyseptycznie.
OLEJ Z PESTEK WINOGRON - działa regeneracyjnie, spowalnia procesy starzenia się skóry, wzmacnia jej naturalną barierę ochronną. Zwiększa jędrność i elastyczność skóry, poprawia jej napięcie i pracę gruczołów łojowych.
WYCIĄG Z OWOCÓW GRANATU - działa antybakteryjnie, zapobiega ubytkom kolagenu, pomagając zachować sprężystość skóry.
PUDER RYŻOWY - doskonale usuwa obumarłe komórki naskórka i poprawia jego strukturę.
OLEJKI ETERYCZNE - SANDAŁOWY, GOŹDZIKOWY, LAWENDOWY, ROZMARYNOWY I CYNAMONOWY - działają antyoksydacyjnie, antyseptyczne i przeciwzapalnie. wspomagają wzrost i regenerację naskórka. Zwężają rozszerzone pory, likwidują przebarwienia, wyrównują koloryt skóry.

Jak używać?
Sporą dozę preparatu rozprowadzić na twarzy, uprzednio oczyszczonej z zanieczyszczeń i resztek makijażu. Lekko masować skórę omijając okolice oczu. Spłukać obficie ciepłą wodą. Stosować 1-2 razy w tygodniu.

INCI:
HAMAMELIS VIRGINIANA (WITCH HAZEL) LEAF WATER*, KAOLIN*, CITRUS LIMON (LEMON) PEEL WATER*, ORYZA SATIVA (RICE) POWDER*, LAVANDULA ANGUSTIFOLIA (LAVENDER) FLOWER WATER*, LIPPIA CITRIODORA (VERBENA) LEAF WATER*, PROPANEDIOL*, VITIS VINIFERA (GRAPE) SEED OIL*, DICAPRYLYL CARBONATE*, ISOPROPYL PALMITATE*, GLYCERYL STEARATE*, CETEARYL GLUCOSIDE*, CETEARYL ALCOHOL*, AQUA*, GLYCERIN*, LAVANDULA ANGUSTIFOLIA (LAVENDER) OIL**, EUGENIA CARYOPHYLLUS (CLOVE) BUD OIL**, PYRUS MALUS (APPLE) JUICE*, PRUNUS PERSICA (PEACH) JUICE*, TRITICUM VULGARE (WHEAT) SEED EXTRACT*, HORDEUM VULGARE (BARLEY) EXTRACT*, PANAX GINSENG ROOT EXTRACT*, SANTALUM ALBUM (SANDALWOOD) WOOD OIL**, CINNAMOMUM ZEYLANICUM (CINNAMON) BARK OIL**, ROSMARINUS OFFICINALIS (ROSEMARY) OIL**, PUNICA GRANATUM (POMEGRANATE) FRUIT EXTRACT*, BENZYL ALCOHOL, CITRUS GRANDIS (GRAPEFRUIT) FRUIT EXTRACT*, CARICA PAPAYA FRUIT EXTRACT*, SODIUM STEAROYL GLUTAMATE*, CITRIC ACID*, XANTHAN GUM*, ROSA GALLICA (FRENCH ROSE) FLOWER EXTRACT*, ROSA DAMASCENA (DAMASK ROSE) FLOWER OIL**, POTASSIUM SORBATE, SODIUM BENZOATE, SODIUM PHYTATE*, TOCOPHEROL*, BETA-SITOSTEROL, ALCOHOL, SQUALENE*, GLUCONOLACTONE*, CALCIUM GLUCONATE, HYDROLYZED ALGIN*, ZINC SULFATE, SALICYLIC ACID, SORBIC ACID, LINALOOL***, EUGENOL***, CINAMAL***




        Moja Opinia



D`Alchémy, Natural Micro-Dermabrasion Peel - Złuszczająca dermabrazja z polską marką

D`Alchémy, Natural Micro-Dermabrasion Peel - Złuszczająca dermabrazja z polską marką

D`Alchémy, Natural Micro-Dermabrasion Peel - Złuszczająca dermabrazja z polską marką

D`Alchémy, Natural Micro-Dermabrasion Peel - Złuszczająca dermabrazja z polską marką


Opakowanie

Opakowanie wyglądem przypomina tubkę aptecznej maści i jest wykonane z dosyć chłodnego materiału przypominającego aluminium - jest podatna na deformacje, więc szybko się gniecie oraz odkształca, dlatego warto wyciskać kosmetyk od góry. Wtedy mamy pewność że wykończymy go w całości, a aplikacja nie stanie się po jakimś czasie uciążliwa. Ponadto, trzeba także uważać, żeby jej źle nie zagiąć i nie doprowadzić do powstania pęknięć, a tym samym rozszczelnienia i dostania się do środka powietrza, co czasem ma miejsce przy tego typu opakowaniach. U mnie, jak na razie wszystko jest w porządku, ale dobrze zdawać sobie sprawę, że trzeba tego jednak pilnować i nie obchodzić się z nią zbyt drastycznie.

Tubka ma pojemność 50 ml i znajduje się w kartonowym opakowaniu. W przeciwieństwie do pozostałych kosmetyków marki D'Alchemy które miałam okazję stosować, design tego produktu znacznie się od nich odróżnia - czerń jest tylko dodatkiem, natomiast dominuje kolor biały. Kosmetyk prezentuje się bardzo estetycznie i minimalistycznie pod względem wizualnym i niewątpliwie jego szata graficzna jest przyjemna dla oka, bo kojarzy się z profesjonalizmem i rzetelnością.
Każdy z kosmetyków marki ma także na opakowaniu charakterystyczne liczby - jest to numer formuły, który ma pomóc go odszukać w razie gdybyśmy nie byli pewni jego nazwy. Biorąc pod uwagę, że w asortymencie marki znajduje się wiele podobnych opakowań, myślę że to całkiem dobre rozwiązanie. Do każdego kosmetyku przypisany jest indywidualny numer formuły i w przypadku peelingu jest to 1.03.

Tubka jest odkręcana i przed pierwszym zastosowaniem, po zdjęciu korka można dostrzec że jest ona zabezpieczona sreberkiem. Lubię takie rozwiązania, bo mam wtedy pewność że kosmetyk który otrzymałam jest zupełnie nowy i nie był wcześniej przez nikogo używany, a to bardzo ważne w przypadku naturalnych kosmetyków bo w wielu przypadkach ich data ważności czy produkcji nie jest podana na opakowaniu, a zamiast tego znajduje się charakterystyczny słoiczek z określonym okresem czasu, w którym należy produkt zużyć licząc od momentu jego otwarcia. W przypadku tego peelingu jest to dokładnie 6 miesięcy.

Biorąc pod uwagę, że peeling jest dosyć wydajny myślę że powinien wystarczyć na ten okres, ale w dużej mierze zależy to od tego jak często będziecie go stosować oraz jaką ilość będziecie nakładać. Producent zaleca żeby używać do 1~2 razy w tygodniu, jednak moim zdaniem raz w tygodniu w zupełności wystarczy, a przy częstszym stosowaniu można sobie narobić więcej szkód niż pożytku bowiem mimo tego, że jest on dosyć łagodny, to nadal jest to produkt silnie złuszczający. Osobiście używam go raz w tygodniu i do pokrycia całej cery wystarczy mi objętość mniej więcej wielkości połowy orzecha włoskiego, ale najczęściej nakładam trochę mniej w zależności od tego w jakim stanie jest moja skóra i czego jej potrzeba. Kosmetyk aplikuję regularnie od trochę ponad trzech miesięcy i obecnie zużyłam jakieś 55% początkowej objętości. Zużycie można ocenić dosyć dokładnie bo nawet jeśli opakowanie jest całkowicie nieprzeźroczyste to tubka jest bardzo plastyczna i wyciskając kosmetyk od góry, można monitorować jego aktualny stan.


D`Alchémy, Natural Micro-Dermabrasion Peel - Złuszczająca dermabrazja z polską marką

D`Alchémy, Natural Micro-Dermabrasion Peel - Złuszczająca dermabrazja z polską marką

D`Alchémy, Natural Micro-Dermabrasion Peel - Złuszczająca dermabrazja z polską marką

D`Alchémy, Natural Micro-Dermabrasion Peel - Złuszczająca dermabrazja z polską marką


Konsystencja

Peeling posiada ładny, jednolity kremowy odcień - wszystkie składniki są dobrze wymieszane, więc ciężko przed roztarciem dostrzec w nim jakiekolwiek drobinki, jednak po rozprowadzeniu na skórze mimo tego że w takim samym kolorze ponieważ nie są niczym innym jak zmielonym ryżem, to można je z łatwością dostrzec i odróżnić od kremowej masy w której są zanurzone. Kosmetyk ten jest bez dwóch zdań peelingiem bardzo drobno zmielonym, który jest ostry i skuteczny ale jednocześnie nie na tyle żeby wyrządzić jakieś większe szkody. Mimo wszystko to zapewne właśnie z tego powodu nie jest zalecany osobom ze skórą trądzikową ponieważ mógłby otworzyć zmiany znajdujące się na skórze.

Formuła jest treściwa i bogata, a jednocześnie przyjemnie gładka i aksamitna, bardzo łatwo się rozprowadza i do dokładnego pokrycia cery potrzeba jest znacznie mniejsza ilość niż początkowo sądziłam, co przekłada się z kolei na jego dobrą wydajność. Po aplikacji i wykonaniu masażu skóry, peeling można zmyć, albo jeszcze pozostawić jako maskę na kilkanaście minut. Myślę, że skoro do najtańszych nie należy to warto maksymalnie wykorzystać jego dobroczynne właściwości, dlatego najczęściej stosuję go właśnie w ten drugi sposób. Z tego co zauważyłam, to choć zawiera dosyć sporo olejków w składzie to zapewne przez wzgląd na zawartość białej glinki po tych kilkunastu minutach noszenia zasycha, jednak nadal bardzo łatwo się zmywa.

Masaż wykonuję najczęściej okrężnymi ruchami z nieco większą siłą nacisku, aby mieć pewność że skóra jest dokładnie złuszczona, jednak posiadam cerę mieszaną w kierunku tłustej która jest dosyć oporna, dlatego mogę sobie na to pozwolić. Kosmetyk jest ostry, a drobinki podczas złuszczania skóry bardzo wyczuwalne, więc osoby ze skórą wrażliwą powinny zastosować mniejszy nacisk. Peeling zawiera w składzie rozgrzewający cynamon więc za każdym razem odczuwam na skórze przyjemne ciepło podczas masażu czy noszenia go jako maski, które pobudza krążenie.

Jestem szczerze zakochana w zapachu tego peelingu i mogłabym go wąchać bez przerwy! Posiada on bardzo wyczuwalny korzenny aromat, który trochę kojarzy mi się z piwem z dodatkiem soku korzennego - nie żebym szczególnie często po nie sięgała, ale jest po prostu bardzo charakterystyczny i trudno go zapomnieć. Jest ciepły i zabarwiony dodatkowo nutką cytryny, werbeny, lawendy i cynamonu, natomiast pozostałe składniki gdzieś się gubią, a na pierwszy plan wysuwają mi się tylko te najmocniejsze, które wymieniłam. Zapach utrzymuje się przez cały czas noszenia go na skórze, a nawet jeszcze po zmyciu, co działa na mnie relaksująco i uspokajająco.


D`Alchémy, Natural Micro-Dermabrasion Peel - Złuszczająca dermabrazja z polską marką

D`Alchémy, Natural Micro-Dermabrasion Peel - Złuszczająca dermabrazja z polską marką

D`Alchémy, Natural Micro-Dermabrasion Peel - Złuszczająca dermabrazja z polską marką

D`Alchémy, Natural Micro-Dermabrasion Peel - Złuszczająca dermabrazja z polską marką


Skład

Naturalny peeling z mikro-dermabrazją marki D'Alchemy jest produktem naturalnym, ekologicznym, a jego składniki pochodzą ze sprawdzonych upraw organicznych. Posiada dwa rodzaje certyfikatów - Cosmos oraz Nature, oraz nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego więc jest odpowiedni również dla wegan. W składzie zawiera 98,6% składników pochodzenia naturalnego, w tym 50% roślinnych hydrolatów oraz 1,2% naturalnych olejków eterycznych. Na stronie sklepu podane jest pełne INCI, a po kliknięciu w każdy ze składników zostaniemy przekierowani do jego wyczerpującego opisu, dlatego tutaj opiszę je tylko w skrócie, a jeśli chcecie dowiedzieć się więcej to odsyłam was TUTAJ.

Na pierwszym miejscu w składzie znajduje się hydrolat z oczaru wirginijskiego o działaniu ściągającym, przeciwzapalnym oraz wyrównującym koloryt skóry, następnie biała glinka o łagodnym działaniu absorbującym która pochłania sebum, antyoksydacyjny hydrolat ze skórki cytryny, rozjaśniający proszek ryżowy otrzymywany ze zmielonych ziaren ryżu, regenerujący hydrolat lawendowy, łagodzący hydrolat z liści werbeny, nawilżający propanediol, olej  z nasion winogron o działaniu tonującym i matującym oraz poprawiający pracę gruczołów łojowych, węglan dikaprylowy sprawiający że skóra staje się aksamitna w dotyku, palmitynian izopropylu przywracający odpowiedni poziom lipidów, natłuszczający stearynian glicerolu, nawilżający glukozyd cetearylowy, alkohol cetearylowy ułatwiający rozprowadzanie kosmetyku, demineralizowana woda, nawilżająca gliceryna, olejek lawendowy, olejek goździkowy Eugenia, sok z jabłka, sok z brzoskwini, spowalniający procesy starzenia ekstrakt z kiełków pszenicy, ekstrakt z trawy jęczmienia, wspomagający gojenie wyprysków ekstrakt z żeń-szenia, odświeżający olejek z drzewa sandałowego, rozgrzewający olejek cynamonowy, olejek rozmarynowy, wyciąg z owocu granatu, konserwujący alkohol benzylowy, ekstrakt z owoców grejpfruta, przeciwzapalny ekstrakt z owoców papai, stearyloglutaminian sodu, kwas cytrynowy jako konserwant i środek o działaniu ściągającym, zagęszczająca guma ksantanowa, wyciąg z róży francuskiej, olejek z róży damasceńskiej, łagodny konserwant sorbinian potasu oraz benzoesan sodu, kwas fitowy, tokoferol, beta-sitosterol, alkohol, natłuszczający skórę skwalen,  przeciwzmarszczkowy glukonolakton, glukonian wapnia o działaniu obkurczającym, uwodorniony wyciąg z alg, siarczan cynku, kwas salicylowy, kwas sorbowy oraz trzy substancje z olejków eterycznych - linalool, eugeniol i cinnamal.

Jak widać skład jest naprawdę bogaty, a producent nie szczędził naturalnych substancji, dzięki czemu w efekcie końcowym otrzymaliśmy produkt o treściwej formule, którego składu na pewno nie można nazwać minimalistycznym!


D`Alchémy, Natural Micro-Dermabrasion Peel - Złuszczająca dermabrazja z polską marką

D`Alchémy, Natural Micro-Dermabrasion Peel - Złuszczająca dermabrazja z polską marką

D`Alchémy, Natural Micro-Dermabrasion Peel - Złuszczająca dermabrazja z polską marką

D`Alchémy, Natural Micro-Dermabrasion Peel - Złuszczająca dermabrazja z polską marką


Działanie

Myślę, że na samym początku powinnam jeszcze raz podkreślić, że peeling ten mimo tego iż znajduje się w zakładce z produktami przeznaczonymi dla skóry tłustej i trądzikowej, to nie powinien być stosowany gdy u kogoś występują tego rodzaju zmiany. Dlaczego?
Mimo tego, że do jego produkcji został użyty puder ryżowy o różnej granulacji, to jest on dosyć ostry a jak wiadomo peelingi drobnoziarniste nie powinny być w takiej sytuacji stosowane bowiem mogą otworzyć stany zapalne i roznieść bakterie po całej skórze, pogarszając tym samym jej ogólny stan. Sama nie borykam się z aktywnym trądzikiem, a jedynie z okazjonalnie pojawiającymi się wypryskami oraz nadmierną produkcją sebum i wtedy można taki peeling stosować bez obaw, a wręcz jest to wskazane bo bardzo fajnie odblokowuje pory.

Muszę przyznać, że początkowo byłam zaskoczona tym jak dobrze ściera on martwy naskórek. Stosuję go jako peeling-maskę - najpierw nakładam i dokładnie rozprowadzam odpowiednią ilość na skórę, a następnie wykonuję krótki masaż i zostawiam go na okres do kilkunastu minut. Po tym czasie zwilżam dłonie wodą i kontynuuję jeszcze przez chwilę masaż oraz dokładnie go spłukuję. Moja cera dobrze znosi wszelkie peelingi i nie określiłabym jej jako wrażliwej ale w tym przypadku mam wątpliwości czy nada się on dla dziewczyn z delikatniejszą cerą ponieważ jest naprawdę bardzo skuteczny - dokładnie usuwa wszelkie zalegające martwe komórki naskórka, sebum czy zanieczyszczenia. Skóra po jego zastosowaniu jest świetnie doczyszczona, pory odblokowane, a zaskórniki mniej widoczne. W prawdzie kosmetyk ten nie likwiduje ich całkowicie, ale i tak jestem bardzo zadowolona bo po jego wykonaniu mogę odczuć znaczącą różnicę i poczuć że moja skóra jest lepiej dotleniona, a jej koloryt ładnie wyrównany.

Dzięki temu, że kosmetyk ten tak dobrze złuszcza, to dobrze radzi sobie także w przypadku przebarwień po wypryskach. Moja cera jest problematyczna więc mam z nimi często do czynienia i właśnie za to cenię produkty o działaniu rozjaśniającym, że dają dobre rezultaty w tym zakresie. Peeling nie tylko zmniejsza ich widoczność, ale także rozjaśnia ogólny koloryt skóry, która wygląda świeżo i zdrowo, a także dodaje jej blasku. Biorąc pod uwagę, że już na drugim miejscu w składzie znajduje się najdelikatniejsza spośród glinek - kaolin nazywana też białą lub porcelanową, wykazuje on także silne właściwości absorpcyjne i przeciwzapalne, dlatego odnotowałam jeszcze że przyspiesza gojenie istniejących wyprysków, a także ściągnięcie rozszerzonych porów.

Jednak na koniec zostawiłam to, co najbardziej mnie w nim zaskoczyło. Peeling to produkt który dosyć silnie ingeruje w naszą naturalną barierę skóry i narusza jej równowagę wodno lipidową, dlatego byłam bardzo zaskoczona gdy po zmyciu tego produktu moja skóra była nawilżona o wiele bardziej niż przed jego zastosowaniem. Zazwyczaj, po zastosowaniu kosmetyku złuszczającego efekt jest wręcz odwrotny i skóra woła o dodatkową dawkę nawodnienia, jednak nie w tym przypadku. Już dawno nie miałam do czynienia z produktem, który pozostawiłby moją skórę tak przyjemnie mięciutką i aksamitną w dotyku. Peeling usuwa wszelkie nierówności, suche skórki i cudownie wygładza cerę, pozostawiając ją w bardzo dobrym stanie i poprawiając wchłanialność kolejno nałożonych kosmetyków. Moja cera najczęściej dzień po wykonaniu zabiegu złuszczającego bardzo mocno się przetłuszcza, ale tutaj efekt ten nie wystąpił. Nie mam w tym miejscu na myśli że peeling-maska uregulował pracę gruczołów łojowych, ale że nie podrażnił jej na tyle żeby musiała się bardziej bronić. Podczas jego noszenia, nie towarzyszyło mi również nieprzyjemne uczucie pieczenia czy szczypania.


D`Alchémy, Natural Micro-Dermabrasion Peel - Złuszczająca dermabrazja z polską marką

D`Alchémy, Natural Micro-Dermabrasion Peel - Złuszczająca dermabrazja z polską marką

D`Alchémy, Natural Micro-Dermabrasion Peel - Złuszczająca dermabrazja z polską marką

D`Alchémy, Natural Micro-Dermabrasion Peel - Złuszczająca dermabrazja z polską marką


Podsumowanie

Jestem szczerze zakochana w tym produkcie. Jest bardzo wydajny i nie dość że skutecznie pozbywa się martwego naskórka i tym samym odblokowuje pory, to na dodatek pozostawia skórę cudownie miękką, aksamitnie gładką i nawilżoną bez uczucia tłustości - aż chce się jej dotykać.
Jest to jeden z fajniejszych kosmetyków złuszczających jakie miałam okazje stosować. Choć drobinki które zawiera są dosyć ostre to nie zauważyłam żeby podrażnił moją skórę - podejrzewam że to dzięki mnogości substancji renatłuszczających i łagodzących które występują w składzie. Mimo ich występowania cera po wykonaniu takiego peelingu-maski jest ładnie zmatowiona i się nie błyszczy, co czasami ma miejsce przy eksfoliacji zwłaszcza na nosie, dlatego mogę go szczerze polecić!
Nada się dla dziewczyn z każdym typem cery z wyłączeniem trądzikowej o czym już wcześniej pisałam, oraz byłabym także ostrożna z zalecaniem go dla wrażliwców, chociaż z drugiej strony jego siła zależy od siły nacisku podczas masażu, więc jeśli odpowiednio się ją dostosuje to nie powinno być problemu.

Peeling Micro-Dermabrasion  możecie zakupić na oficjalnej stronie producenta kosmetyków marki D'Alchemy w cenie 109 zł. Nie należy do najtańszych ale przy takiej wydajności myślę że to dobra inwestycja! Dodatkowo, peeling ten możecie znaleźć również stacjonarnie w perfumeriach Sephora oraz sieci aptek Super Pharm!


D`Alchémy, Natural Micro-Dermabrasion Peel - Złuszczająca dermabrazja z polską marką


                 PLUSY                                                                              MINUSY

- Wydajność                                                                                          - Brak
- Wygodna aplikacja
- Zabezpieczony przez otwarciem
- Naturalny skład
- Nie zawiera składników pochodzenia
  zwierzęcego - odpowiedni dla wegan
- Posiada certyfikaty
- Przepiękny zapach
- Konsystencja
- Dostępność
- Może być stosowany jako peeling-maska
- Bardzo skutecznie złuszcza martwy naskórek
  i usuwa zalegające zanieczyszenia
- Odblokowuje pory i dotlenia skórę
- Daje przyjemne uczucie ciepła i pobudza tym
  samym krążenie
- Intensywnie wygładza i zmiękcza cerę, sprawiając
  że staje się aksamitna w dotyku i odżywiona
- Wyrównuje oraz rozjaśnia ogólny koloryt
  cery oraz niweluje widoczność blizn
  po wypryskach
- Dodaje cerze zdrowego blasku
- Zmniejsza widoczność zaskórników
  i ściąga rozszerzone pory
- Nie narusza naturalnej bariery hydro lipidowej
- Bardzo dobrze nawilża skórę i renatłuszcza,
  pozostawiając ją przy tym zmatowioną
- Przyspiesza gojenie wyprysków
- Poprawia wchłanianie kolejnych kosmetyków
- Nie wzmaga produkcji sebum
- Nie podrażnia, nie powoduje pieczenia
- Nie pozostawia po sobie uczucia ściągnięcia
  czy przesuszenia

MOJA OCENA:



Dodatkowo, chciałabym wam przypomnieć że do końca tego miesiąca, czyli 31 sierpnia na stronie sklepu marki D'Alchemy trwa ogromna promocja i za każdy krem do twarzy zapłacicie aż 50 zł mniej! Biorąc pod uwagę, że jest to jednak wyższa półka cenowa, myślę że warto to wykorzystać bo produkty są naprawdę wysokiej jakości i istnieje bardzo wielka szansa, że pokochacie je podobnie jak miało to miejsce w moim przypadku :)



Dajcie znać, czy znacie markę D'Alchemy! Lubicie drobnoziarniste peelingi? Jaki rodzaj jest waszym ulubionym? Zwracacie uwagę na składy waszych produktów złuszczających, aby nie zawierały sztucznych cząsteczek peelingujących, czy nie przywiązujecie do tego większej wagi?

Komentarze

  1. Teraz mam na niego ochotę <3
    A zdjęcia masz przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, bardzo miło mi to słyszeć!
      Śledzę Twojego bloga już od dawna, a zdjęcia które zamieszczasz stanowią dla mnie inspiracje bo są niesamowite! :)

      Usuń
  2. Niestety nie dla mojej wrażliwej skóry, ale wydaje się super. Ogólnie marka bardzo mnie zainteresowała i z chęcia spróbowabym ich produktow (ostatnio widziałam próbke chyba ich balsamu do ciała dołączoną do gazety i długo się zastanawiałam czy nie kupić ;) )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, miniaturka balsamu rzeczywiście była w gazecie wraz z próbkami kremów do twarzy. Byłam akurat na urlopie i też się niestety nie załapałam, a jak wróciłam to gazeta była wyprzedana :(

      Usuń
  3. Pierwszy raz piszesz o marce, która gdzieś mi tam świta ;p Ja mam cerę wrażliwą, więc domniemam, że peeling może być dla mnie nieco za mocny. Mam kilka peelingów sprawdzonych i ich się trzymam, aby nie podrażnić sobie skóry. Miłego dnia życze kochana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah, tak ostatnio pojawia się u mnie dosyć często i to już ogólnie trzecia recenzja z jednym z jej produktów w przeciągu miesiąca, więc się nie dziwię że ją zaczęłaś kojarzyć :D

      Z tego co widziałam, to na wielu blogach zaczęły się przewijać produkty z D'Alchemy i bardzo mnie to cieszy, bo są naprawdę warte poznania! :)

      Usuń
  4. Marka ma świetne opakowania to po pierwsze- co do samego peelingu- zapowiada sie rewelacyjnie- faktycznie jego zapach musi byc interesujący i nietuzinkowy - konsystencja tez wyglada super- no nic musze go wypróbować :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, opakowanie jest naprawdę zjawiskowe i idealnie piękne w swojej minimalistycznej prostocie - totalnie mnie kupuje :D
      Konsystencja tego peelingu jest bardzo przyjemna i miło się ją nakłada, więc na pewno nie byłabyś zawiedziona!
      A zapach...to już trzeba sprawdzić samemu, bo jest obłędny. Jak będziesz kiedyś w Sephorze to znajdź sobie półkę z produktami marki D'Alchemy i go sprawdź bo naprawdę wyróżnia się na tle innych i jeśli lubisz mocne i intensywne to też na pewno go pokochasz!

      Usuń
    2. Mnie również więc jest nas więcej :-)
      Uwielbiam peelingi i chętnie próbuję nowych :-)
      I juz wiem gdzie go szukać :-) dziękuje

      Usuń
    3. Cieszę się, że mogłam pomóc kochana! :)

      Usuń
  5. wow! taki niepozorny, a takie wspaniałe działanie! skóra nailzona po peelingu to faktycznie niemałe zaskoczenie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Też bym w życiu nie pomyślała że peeling może tak fajnie nawilżyć skórę, a jednocześnie dać uczucie że jest idealnie złuszczona i oczyszczona ze wszelkich zalegających głęboko w porach zanieczyszczeń :D

      Usuń
  6. wiesz co nie podoba mi się to, że jest rekomendowany dla skóry, do której się de facto nie nadaje...chyba jednak to mnie skutecznie zniechęca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie do końca tak. Peeling w prawdzie znajduje się w zakładce z kosmetykami przeznaczonymi dla cery tłustej i trądzikowej, ale kiedy się na niego wejdzie, to w opisie producenta jest to wyraźnie zaznaczone, że osoby ze skórą trądzikową nie mogą go stosować ;) A nie sądzę, żeby ktoś dodawał produkty do koszyka nie sprawdzając o nich wcześniej przynajmniej tych najbardziej podstawowych informacji które są na stronie :P

      Usuń
  7. Wygląda na fajny produkt, jednakże ja mam cerę wrażliwą i naczynkową więc nie będę ryzykować ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja mama i ciocia także mają cerę naczynkową i rzeczywiście, unikają raczej peelignów mechanicznych, na korzyść enzymatycznych bo są już z samej definicji znacznie delikatniejsze :)

      Usuń
  8. Ciekawy post, nie miałam nigdy okazji przetestować tego produktu ;)
    Buziaki♥
    http://rikaa-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Taka długa lista plusów, że aż mi przykro, że cena zdecydowanie przekracza moje możliwości. Może w przyszłości uda mi się przetestować ten produkt :)

    http://the-fight-for-a-dream.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zeszłym miesiącu była promocja -30% na cały asortyment. Podejrzewam że za szybko się nie powtórzy, ale warto śledzić fanpage D'Alchemy na FB i być może po większym rabacie będziesz mogła sobie na niego pozwolić bo to naprawdę świetny kosmetyk wart przetestowania :)

      Usuń
  10. No powiem, że dawno nie widziałam recenzj gdzie brak jest minusów, a plusy zajmują tyle miejsca! Nie ma wyjścia kupuję! W mojej pielęgnacji bardzo dbam o to aby używać produktów odblokowujących pory. Świetna recenzja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dokładne oczyszczanie porów to podstawa bo w przeciwnym razie ich ujścia mogą się zablokować, co ostatecznie pogorszy wchłanialność kolejnych kosmetyków nie wspominając nawet o pogorszeniu ogólnej kondycji skóry :D

      Peeling z D'Alchemy całkowicie mnie oczarował i to prawdziwa perełka więc nawet nie śmiałabym wpisywać czegokolwiek do minusów :P
      Razem z kremem All Over Blemish Solution stanowią mój ulubiony duet na przestrzeni ostatnich miesięcy!

      Usuń
  11. Zdecydowanie jestem miłośnikiem peelingów i ten będzie w kolejce :)

    OdpowiedzUsuń
  12. mam na niego ochote juz jakis czas, tym bardziej po tym jak cudownie sprawdza mi sie ich balsam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Balsamu akurat nie miałam ale też mam go na oku bo wiele osób już mi go polecało :)

      Usuń
  13. Świetnie zdjęcia! Czy sama je robisz?
    Zapraszam, też do mnie, dopiero startuję.
    www.dandybeauty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, cieszę się że podobają Ci się moje zdjęcia <3

      Tak, wszystkie zdjęcia produktowe wykonuję sama z wyłączeniem tych znajdujących się w sekcji z opisem producenta, a także w postach o pielęgnacji :)

      Usuń
  14. O kurczę, przy mojej cerze problematycznej to może być strzał w dziesiątkę! Muszę się zaopatrzyć :)

    Zaobserwowałam, zapraszam do mnie ;) Miło mi będzie jak skomentujesz i również zostaniesz ze mną dłużej ;) MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ja też mam cerę problematyczną i właśnie z tej perspektywy oceniałam ów produkt, dlatego jest spora szansa że u Ciebie da podobne rezultaty ;)

      Serdecznie dziękuję za obserwację, jest mi mega miło! :*

      Usuń
  15. Piękne opakowanie :) Ja wciąż szukam tego idealnego peelingu, bo na wielu się zawiodłam. Po Twojej opinii dopisuję go do mojej listy zakupowej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że na tym trudno byłoby się zawieść :D
      Polecam go z całego serca bo naprawdę jest wart wypróbowania!

      Usuń
  16. Wow, kolejny fajny produkt pasujący do mojej cery, który znalazłm u Ciebie na blogu. Myślę, że ten peeling byłby idealny dla mnie. Uwielbiam rozjaśniające produkty, a jeśli dodatkowo ten peeling nawilża - no czego chcieć więcej <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to rzadkość przy produktach złuszczających, żeby aż tak dobrze nawilżały i aby się o tym przekonać trzeba tego doświadczyć na własnej skórze :P

      Usuń
  17. Słowo dermabrazja bardzo mi się spodobało. Sama kiedyś korzystałam z mikrodemabrazji i po wakacjach chce się wybrać na ten zabieg ale jak widzę ten.kosmetyk także fajnie na skórę zadziała. Może zakupie go za nim pójdę do kosmetyczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ja też już miałam wcześniej do czynienia z mikrodermabrazją w postaci czystego Korundu. Nie pamiętam ile miał dokładnie mikronów, ale nie byłam z niego do końca zadowolona i dermabrazja z D'Alchemy jest jednak nieporównywalnie lepsza :D

      Usuń
  18. Sklad jest cudowny. Gdyby wszystkie kosmetyki mialy taki sklad swit bylby piekniejszy. Taki peeling bardzo by mi sie przydal. chyba bede musiala go kupic.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja mam taki problem, że generalnie mogę powiedzieć, że mam wypryski pojawiające się w zależności od cyklu (ale nie są to tylko pojedyncze sprawy), natomiast od dawna zauważyłam, że wraz z końcem wakacji czyli początkiem września moja cera z dnia na dzień ulega pogorszeniu i aż do stycznia trądzik jest dość aktywny. Mam tak co roku i mimo, że próbowałam temu zaradzić na tysiące sposobów to w tym okresie zawsze tak mam. Dlatego ten produkt będzie dobry dla mnie na wiosnę kiedy jestem najbardziej zadowolona z mojej cery ale aktualnie widzę już to pogorszenie :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, u mnie jest podobnie i też pojawiają się w różnym nasileniu w zależności od cyklu, ale z różnym natężeniem i przykładowo są miesiące gdzie jest ich znacznie mniej bo mam mniej stresu i lepszą dietę, a są takie gdzie po prostu nie pozostaje mi nic innego jak załamywać ręce :P

      Jeżeli obecnie znowu zbliża Ci się czas gdy trądzik się nasila, to rzeczywiście lepiej odpuścić bo nie ma sensu żeby peeling leżał otwarty do wiosny, tym bardziej że od momentu otwarcia jest ważny tylko przez 6 miesięcy i mogłabyś go nie zdążyć wtedy zużyć!

      Usuń
  20. Wygląda to świetnie, ale niestety mam uczulenie na wszelkie peelingi ;/

    http://gabrysiaaaaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz uczulenie na peeling jako rodzaj produktu czyli wszystkie dostępne na rynku czy na jakieś konkretne substancje które występują w większości? Bo to spora różnica :D Pierwszy raz słyszę o tego typu uczuleniu, więc bardzo mnie zaskoczyłaś a w sieci też nie mogę nic na ten temat za bardzo znaleźć :D

      Usuń
  21. Przyznam się, że odkąd wypróbowałam próbkę ich balsamu do ciała (dodatek do jednej z gazet) to mam jeszcze większą ochotę na bliższe poznanie marki. Zachwycam się ich składami i teraz mam wielką ochotę na ten peeling. Fajnie, że zostawia skórę nawilżoną, mam suchą cerę, więc ten efekt jest jak najbardziej mile widziany. Ja również używałabym go jako peelingu-maseczki aby wycisnąć z niego maksymalnie wszystko co dobre :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, przy takiej cenie warto maksymalnie wykorzystać jego potencjał :D Jako posiadaczka skóry suchej powinnaś być nim zachwycona, zresztą mam wrażenie że naprawdę sprawdzi się u większości dziewczyn!

      Usuń
  22. Skład ma bardzo fajny, zawsze mnie D'Alchemy zapachem produktów zaskakuje i wierzę, że niedługo kilka produktów tej marki dodam na wishlistę (tylko najpierw muszę ją uporządkować).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam zwłaszcza ten peeling oraz jeszcze krem All Over Blemish Solution - to dwójka moich ulubieńców do walki z problemami z jakimi boryka się moja cera mieszana :)
      O kremie będę pisać we wrześniu.

      Usuń
  23. Hmmm z jednej strony bym go kupiła, a z drugiej moja cera rzadko ma okres bez ropnego pryszcza, więc kusi mnie, ale wolę sobie nie rozbabrać krosty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie akurat ropne wypryski na twarzy pojawiają się dosyć rzadko, ale jeśli są to jakieś pojedyncze problemy to zawsze można te miejsca po prostu ominąć i nie rezygnować z dobroczynnych właściwości kosmetyku ;)

      Usuń
  24. pięknie się prezentuje! - tyle mogę powiedzieć, ponieważ nigdy nie testowałam :)

    www.wkrotkichzdaniach.pl

    OdpowiedzUsuń
  25. No to już wiem co będę chciała przetestować w przyszłości :D. Mam już niezłą kolekcję kosmetyków d'Alchemy ale po peeling jeszcze nie sięgnęłam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak zwykle bardzo rzetelna opinia. Piękne ma opakowanie, a Twoje zdjęcia jeszcze bardziej to uwidoczniły:) Kusi mnie ta marka ale zacznę chyba od kremu pod oczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiście nie miałam jeszcze do czynienia z ich kremem pod oczy, ale słyszałam o nim za to wiele ciepłych słów, więc mam nadzieję że i u Ciebie się sprawdzi dając cudowne rezultaty! :)

      Usuń
  27. Konsystencja wygląda zachęcająco, ale bałabym się że ten oczar byłby zbyt mocny dla mojej suchej skóry. Skusiłam się ostatnio na Elle gdzie dodatkiem była miniaturka balsamu do ciała. Niestety poza slicznym zapachem okazał się on kiepski i słabo nawilżający :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, pamiętam że miniaturka ich balsamu rzeczywiście była dołączona do gazety ale nie udało mi się jej niestety upolować bo byłam na urlopie, a jak wróciłam to wszędzie była już wyprzedana więc nie mogę o nim nic powiedzieć, ale szkoda że nie spełnił Twoich oczekiwań :(
      Co do peelingu to w składzie jest również wiele składników renatłuszczających i tak jak wspominam w recenzji - o dziwo, to jeden z fajniejszy kosmetyków nawilżających, także nie powinien przesuszać :P

      Usuń
  28. Może w przypadku mojej tłustej skóry z tendencją do zmian dałby radę :)Byłabym skłonna sprawdzić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem pewna, że byłabyś z niego zadowolona! :)

      Usuń
  29. ciekawe jakby się sprawdził u mnie, ostatnio moja cera jest jeszcze bardziej tłusta i miejscami bardziej sucha ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto zaryzykować i się przekonać bo to naprawdę boski kosmetyk który nie dość że dobrze złuszcza i odblokowuje pory, to w dodatku skutecznie renatłuszcza skórę pozostawiając ją miękką i nawilżoną <3

      Usuń
  30. Szczerze zainteresowałaś mnie tym produktem, myślę, że polubiłby się z moją cerą

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz