Witajcie!
Czas na recenzję drugiego kremu wodnego marki It's skin, tym razem YE Effector. Przyznam, że kremy te mnie oczarowały i aktualnie posiadam trzy z całej serii, a mianowicie drożdżowy,o którym dzisiaj będę pisać, z witaminą B (recenzja tutaj) oraz z witaminą C - mój osobisty faworyt, który zrecenzuję wam wkrótce.
* Opis Producenta *
Krem wodny z wyciągiem z drożdży - It's Skin YE Effector
YE Effector to krem wodny z wyciągiem z drożdży, które pobudzają cerę do regeneracji, złuszczają martwy naskórek, oraz pobudzają skórę do zwiększonej produkcji własnego kolagenu i ATP - enzymu, odpowiadającego za metabolizm komórkowy. Dla osób z problemową cerą, oznacza to szybsze gojenie się skóry oraz odbudowę jej struktury i powierzchniowe wygładzenie blizn. Dodatkowo zawarte w drożdżach witaminy z grupy B regulują wydzielanie sebum.
Pojemność: 30ml
Skład:
Water, Butylene Glycol, Glycerin, Polyglutamic Acid, Pseudoalteromonas Ferment Extract, Saccharomyces Polypeptides, Neopentyl Glycol Diheptanoate, Triethanolamine, Carbomer, Methylparaben, PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, PPG-26-Buteth-26, Chlorphenesin, Disodium EDTA, Fragrance.
*Moja Opinia*
Krem wodny zakupiłam na Ebay'u w cenie 35zł. Płyn ma wodnistą konsystencję, o białawo mętnym kolorze. Zamknięty jest w szklanej, brązowo przeźroczystej buteleczce o pojemności 30 ml. Kosmetyk nakładamy za pomocą pipety, która świetnie spełnia rolę aplikatora. Buteleczka posiada z boku miarkę, dzięki czemu możemy zobaczyć ile ml produktu nam jeszcze zostało. Zapach jest bardzo przyjemny, kwiatowy.
Serum rozprowadza się na prawdę dobrze. Wystarczą 2-3 krople do pokrycia całej twarzy, więc krem wodny starczy na spory okres czasu. Niestety, produkt długo się wchłania i pozostawia tłustą warstewkę na skórze, dlatego nie nadaje się pod makijaż. Niektórych może zatykać, choć w moim przypadku nie miało to miejsca.
Początkowo, po pierwszych kilku aplikacjach na mojej twarzy pojawiło się mnóstwo wyprysków. Jednak spodziewałam się tego, ponieważ w składzie znajdują się drożdże. Tak więc, niezrażona stosowałam dalej. Po dwóch tygodniach wypryski ustąpiły, cera wyglądała o niebo lepiej.
Stała się promienna i przejrzysta, emanowała swoim wewnętrznym blaskiem. Wszelkie blizny potrądzikowe czy przebarwienia zniknęły, a te bardziej napigmentowane ładnie się rozjaśniły i stały prawie niewidoczne. Skóra wygląda świeżo i zdrowo. Ponadto moja cera dużo mniej się przetłuszcza w strefie T i dopiero po 4-5 godzinach muszę poprawiać makijaż co jest nie lada osiągnięciem.
PLUSY MINUSY
- Dostępność - długo się wchłania
- Cena - pozostawia tłustą warstwę na skórze
- Aplikacja - nie nadaje się pod makijaż
- Zapach
- Konsystencja
- Wydajność
- promienna i klarowna cera
- zniknięcie blizn i przebarwień
- ograniczenie wydzielania sebum
Reasumując, uwielbiam produkty marki It's skin i śmiało mogę polecić drożdżowy krem wodny osobom, które borykają się ze zmęczoną i poszarzałą cerą, skłonną do nadmiernego wydzielania sebum.
*Moja Opinia*
Krem wodny zakupiłam na Ebay'u w cenie 35zł. Płyn ma wodnistą konsystencję, o białawo mętnym kolorze. Zamknięty jest w szklanej, brązowo przeźroczystej buteleczce o pojemności 30 ml. Kosmetyk nakładamy za pomocą pipety, która świetnie spełnia rolę aplikatora. Buteleczka posiada z boku miarkę, dzięki czemu możemy zobaczyć ile ml produktu nam jeszcze zostało. Zapach jest bardzo przyjemny, kwiatowy.
Serum rozprowadza się na prawdę dobrze. Wystarczą 2-3 krople do pokrycia całej twarzy, więc krem wodny starczy na spory okres czasu. Niestety, produkt długo się wchłania i pozostawia tłustą warstewkę na skórze, dlatego nie nadaje się pod makijaż. Niektórych może zatykać, choć w moim przypadku nie miało to miejsca.
Początkowo, po pierwszych kilku aplikacjach na mojej twarzy pojawiło się mnóstwo wyprysków. Jednak spodziewałam się tego, ponieważ w składzie znajdują się drożdże. Tak więc, niezrażona stosowałam dalej. Po dwóch tygodniach wypryski ustąpiły, cera wyglądała o niebo lepiej.
Stała się promienna i przejrzysta, emanowała swoim wewnętrznym blaskiem. Wszelkie blizny potrądzikowe czy przebarwienia zniknęły, a te bardziej napigmentowane ładnie się rozjaśniły i stały prawie niewidoczne. Skóra wygląda świeżo i zdrowo. Ponadto moja cera dużo mniej się przetłuszcza w strefie T i dopiero po 4-5 godzinach muszę poprawiać makijaż co jest nie lada osiągnięciem.
PLUSY MINUSY
- Dostępność - długo się wchłania
- Cena - pozostawia tłustą warstwę na skórze
- Aplikacja - nie nadaje się pod makijaż
- Zapach
- Konsystencja
- Wydajność
- promienna i klarowna cera
- zniknięcie blizn i przebarwień
- ograniczenie wydzielania sebum
Reasumując, uwielbiam produkty marki It's skin i śmiało mogę polecić drożdżowy krem wodny osobom, które borykają się ze zmęczoną i poszarzałą cerą, skłonną do nadmiernego wydzielania sebum.
hm miałam zielony i byłam zachwycona:) Ten mam ale jeszcze nie używałam ;D
OdpowiedzUsuńJa również używałam zielonego i rzeczywiście spisywał się całkiem dobrze. Zresztą jest on zrecenzowany na moim blogu :)
UsuńZawsze zastanawiałam się nad tymi kremami wodnymi. Muszę to jeszcze przemyśleć :D
OdpowiedzUsuń